Polacy nie stronią od hazardu, ale w kraju nad Wisłą ciągle brakuje kasyn z prawdziwego zdarzenia, które mogłyby konkurować z najpopularniejszymi kasynami działającymi w Europie. Winą za ten stan rzeczy można obarczyć bardzo restrykcyjne prawo w zakresie hazardu. Kasyno naziemne można wybudować tylko w takim mieście, które liczy sobie przynajmniej 250 tysięcy mieszkańców, taki jest bowiem limit określony prawem. Na „własne” kasyno mogą więc liczyć tylko mieszkańcy miast wojewódzkich.

Do tego przed prowadzeniem kasyna w Polsce zniechęcają bardzo wysokie opłaty – już sama licencja na kasyno kosztuje sporo, a do tego od zysków kasyna trzeba odprowadzać do budżetu państwa horrendalnie wysokie podatki. Nic dziwnego zatem, że nie ma zbyt wielu chętnych na taką działalność. Nie znaczy to oczywiście, że w ogóle nie można popróbować swojego szczęścia przy ruletce czy grach karcianych.

W zasadzie w każdym województwie jest chociaż jedno kasyno, a w największych miastach można nawet spotkać kilka niezależnych kasyn. Te najpopularniejsze mieszczą się w Sopocie i w Warszawie. Polskie kasyna najczęściej znajdują się przy hotelach, a wstęp do nich jest możliwy od wieczora do godzin rannych. W ciągu dnia kasyna są najczęściej zamknięte, ewentualnie udostępnione dla prywatnych klientów.

Pierwsze kasyno w Polsce założono w 1920 roku w Sopocie, który należał wtedy do Wolnego Miasta Gdańsk. W czasie II wojny światowej Dom Zdrojowy, w którym było kasyno, został spalony. Mniej więcej w tym samym czasie założono także Kasino Hotel w Sopocie, które dzisiaj nazywa się Grand Hotel i nadal prowadzi kasyno. Organizacją i prowadzeniem kasyn na terenie Polski zajmują się trzy duże spółki i to do nich należy większość domów gry. Tylko dwa kasyna, w Warszawie i Świnoujściu, są prowadzone przez innego inwestora.